Jak interpretować wynik badania moczu u osoby czującej silne parcie?
Witam, proszę o pomoc w analizie badań moczu.
Zaczeło się od czwartku 10 maja, czułam silne parcie na pęcherz, zaczęłam dużo pić do tego brałam urosept. W piątek zrobiłam badanie moczu w którym wszystko wyszło prawidłowe, jedynie ciężar właściwy 1008, ale to za pewne przez to, że dzien wcześnie bardzo dużo wypiłam. Kilka dni bez efektów poprawy, mimo brania urosept. W sobotę wieczorem wzielam furagine 4 razy po 2 tabletki. Potem zgodnie z zaleceniami na ulotce. W poniedziałek poszłam do internisty, gdyż nasiliły sie objawy, doszły bóle lędźwiowe i ból cewki moczowej chwile po sikaniu. Lekarz zalecił kontuacje leczenia furaginą, do tego jednorazowo wczoraj miałam przyjąć wieczorem fluconazol podwójną dawkę. Wczorajszy dzien, bardzo miałam nasilone objawy, gorzej niż na początku. Dzisiaj do popołudnia było dobrze, a teraz znowu się nasiliły objawy. Byłam u lekarza zrobił usg z którego nic nie wynikło, wspomniał, że moze jest maleńki piasek. Dzisiaj zrobiłam badanie moczu:
Barwa- żółta
Przejrzystość- klarowna
Odczyn- kwaśny
Ciężar właściwy 1014
Biało- nb
Cukier- nb
Urobilinogen- w normie
Aceton- nb
Nabłonek- pł. Nieliczne
Krwinki białe 3-6 (wczesniej było 0-3)
Krwinki czerwone nb
I wyszły nieliczne szczawiowy Ca
Martwią mnie te badania, bo pomimo braku bakterii i brania furagine odczuwam ból cewki po sikaniu i raz na jakis czas bole lędźwiowe i brzucha. Dodam, że 2 miesice temu tez miałam zapalenie pęcherza, które wyleczyłam furagina, a niecały miesiąc temu byłam na wizycie kontrolnej u ginekologa(wszystko Ok ). Dzisiaj również miałam badanie krwi crp wyszło 0,97mg/l.
Co to moze byc? Lekarz z czego sie cieszę, nie chce dawać antybiotyku, bo w styczniu brałam 2, a w kwietniu 1 po wyrwaniu ósemki.