Jak leczyć ból i przerzuty raka piersi do kości?
Mama jest po menopauzie, ma 62 lata. 2 lata temu wykryto u niej rak piersi + przerzut do węzłów pachowych (15). Najpierw była chemia (czerwona), później mastektomia i radioterapia. Różniej było badanie scyntygrafii kości. W lutym 2010 r. miała pierwsze bóle kręgosłupa, które lekarz rodzinny i neurolog sklasyfikowali jako rwa kulszowa - były rehabilitacje, zastrzyki, które oczywiście nic nie pomogły, a tylko zamydlały nam obraz. W grudniu 2010 roku rezonans wykazał przerzut do kręgosłupa (w 4 miejscach), kręgi szyjne i lędźwiowe. Mama dostała leki i miała radioterapię na ból, w styczniu drugą serię radioterapii. Scyntygrafia wykazała jeszcze obecność zmian w miednicy, żebrach i kolanie. Ból jest teraz tak dotkliwy, że chyba to naświetlanie niewiele pomaga, albo przynajmniej za mało. Byliśmy u innego lekarza na konsultacji – powiedział, że powinna mieć wykonaną tomografię komputerową. i całe badania i że powinna dostać chemię. Lekarz prowadzący nic o chemii nie wspominał ani o TK, a na nasze pytanie o to powiedział, że chemii przy kręgosłupie się nie podaje. Nie wiem co mamy robić, bo ból jest na tyle dokuczliwy, że teraz to moja silna do tej pory mamusia załamuje się, to jest takie przykre i straszne… Jak jej pomóc? Jak jej ulżyć w bólu? Czy nie powinna mieć podanej chemii? Czy nie powinna mieć podanego izotopu? Czy nie powinna mieć operacji ortopedycznej? Co możemy zrobić żeby zapobiec przerzutom? Dziękuję za odpowiedź, Basjaa