Jaka jest przyczyna częstego oddawania moczu?
Witam. Mam problem z pęcherzem od około 4 lat, który polega na tym, że bardzo często chcę mi się sikać. Zaczęło się od zapalenia pęcherza około 4 lata temu. Wybrałem masę antybiotyków i ziół, m.in. Nolicin, Cipronex, Biseptol 960, Amotaks, Summamed, skrzyp polny, nawłoć. W końcu za którymś razem nie wyszły bakterie w posiewie moczu, ale dolegliwości z częstomoczem pozostają. Bardzo często oddaję mocz - w skrajnych przypadkach co kwadrans, w trochę lepszych momentach co godzinę. Oprócz antybiotyków i ziół brałem i biorę nadal leki na nadreaktywny pęcherz, bo lekarze doszli do wniosku, że to może być to. Brałem Uroflow zarówno 1 jak i 2 mg (tolterodyna), Vesicare/Zevesin 10mg (solifenacyna), Betmiga 50 mg (mirabegron), później połączone Zevesin 10 mg i Betmiga 50 mg, a teraz znowu sama Betmiga 50 mg, bo po Zevesinie miałem trudności z rozpoczęciem mikcji. Dodatkowo byłem u psychiatry 2 razy jak do tej pory i dostałem lek Risperidon, który też biorę razem z Betmigą 50 mg. Niestety pęcherz zachowuje się dalej tak jak chce i nieraz nie daje usiąść na miejscu lub nawet spać co jest nie ukrywam bardzo męczące. Do niedawna ten pęcherz trochę ustępował jak się porządnie wypróżniłem siedząc bardzo długo na kibelku zaczynając od bardzo twardego stolca co było dosyć bolesne a kończąc na bardzo rozrzedzonym stolcu takim jak w biegunce lub prawie jak w biegunce co już było lżejsze do wytrzymania. Po takim czymś na krótko poczułem ulgę, ale nie na długo. Miałem już robione badania USG z oceną zalegania moczu po mikcji i prostaty czy nie jest powiększona, badanie palpitacyjne prostaty, uroflowmetrię i te badania nie wykazały nieprawidłowości. Oprócz tego oczywiście robiłem badanie ogólne moczu i na posiew, mocznik, kreatynina, GFR, morfologia, elektrolity, sód, potas, kortyzol, poziom glukozy. Nie pamiętam już czy jeszcze coś robiłem, bo tego dużo było. Może sobie przypomnę. Ale w tych badaniach wyniki były w porządku. Ostatnio jeszcze zrobiłem badania na poziom wazopresyny i histaminy we krwi, ale na wyniki muszę jeszcze poczekać więc nie wiem co wyjdzie. Mam pytanie - jeśli w posiewie na mocz nie wyszły bakterie, leki na pęcherz nadreaktywny nie bardzo pomagają to czy to może być śródmiąższowe zapalenie pęcherza ? A jeśli nie to co ? Jakiś problem z jelitami, np. problem z gazami, zaparciami, itp. ? Czy może nerwica pęcherza ? Ale z drugiej strony biorę przecież leki od psychiatry i mówiłem mu o tym problemie z pęcherzem więc chyba coś powinno działać.