Kaszel - co z tym dalej?
Witam! Paliłem około 18 lat (pół paczki dziennie). Potem przerwa 2,5 roku. Roczny powrót do nałogu i to intensywny (1 paczka dziennie). Teraz 10 miesięcy bez palenia. Drażni mnie wszelki dym. Tym bardziej tytoniowy. W lutym zachorowałem na grypę lub coś grypo podobnego. To też było powodem ostatniego pozbycia się nałogu. Powstała niewielka zmiana powysiękowa na płucu (w miąższu), co stwierdzono przez TK. Potem pulmonolog stwierdziła, że zmiana jest stabilna, potwierdzając to prześwietleniem RTG. Ostatnio miałem dość długą infekcję (3-4 tygodnie). Udało się ją jakoś zwalczyć antybiotykiem wziewnym. W czasie tej infekcji nie miałem gorączki ani osłabienia, ale kasłałem. To był kaszel napadowy z lekkim odksztuszaniem niewielkiej ilości jasnej (białej?) flegmy z okolic strun głosowych. Chociaż przyznam, że odksztuszanie było problemem. Teraz, gdy po chorobie zacząłem biegać, okazało się, że po biegu mam kaszel (suchy, bezproduktywny). Nie wiem, czy jest to jeszcze objaw po nałogowym paleniu (10-ty miesiąc), czy pozostałość po ostatniej infekcji? Czy może to jest objaw wciągania zimnego powietrza? Może to objaw jakiejś astmy powstałej po paleniu i stąd te infekcje? Czy udać się z tym do lekarza? Pytam, bo nie chcę nadużywać jego czasu, zwłaszcza, że podczas ostatniej choroby dość często go odwiedzałem.