Klebsiella pneumioniae w ciąży.
Jestem w 32 tc. Mam założony pessar. Ze względu na dużą ilość żółtych upławów miałam wykonany posiew z pochwy. Wynik: Klebsiella pneumoniae ESBL ujemny. Będę rodziła przez cc. Mam pytanie, czy w takim przypadku istnieje bezwzględna konieczność leczenia tej bakterii? Czy jest ona na tym etapie bardzo groźna? Chodzi mi o ryzyko zakażenia wewnątrzmacicznego. Na początku 2 trymestru przeszłam poważne zapalenie płuc, potem infekcje dróg moczowych. Ogólnie w tej ciąży przyjęłam już 6 antybiotyków! Stąd moje pytanie czy następny jest zdecydowanie konieczny? Pozdrawiam. Zdania ginekologów w moim szpitalu są podzielone. Jeden twierdzi, że leczyć drugi, że nie, bo to niegroźne. Proszę o pomoc.