Napadowe migotanie przedsionków
Mam 46 lat choruje od roku na migotanie przedsionków,na poczatku było napadowe.Teraz mam przetrwałe migotanie przedsionków nie ustepuje biore leki polfenon,concor cor i xarelto.Przez miesiac brania xarelto zrobiono mi kardiowersje i rytm zatokowy powrócił,lecz po opuszczeniu szpitala po trzech dniach migotanie powróciło i nie ustepuje.Jestem załamany.Dyskomfort mam tylko taki ze czuje kołatanie i lęk.Komory mam niepowiekszone, tylko niewielka uogólniona hipokineza scian lewej komory.Co robić???