Narośla na jądrze czy nowotwór jąder
Witam! W wieku 19 lat udałem się do lekarza urologa z guzkiem na jądrze. Stwierdził on, że to nie jest rak tylko narośl na jądrze, lecz zauważył, że mam stulejkę i musiałem mieć operację skrócenia napletka. Dziś mam 28 lat, jestem szczęśliwym ojcem, wczoraj oglądając wiadomości temat był o raku i akurat pacjent miał raka jąder i powiedzial, że zauważył, że ma 1 jądro większe od 2. U mnie właśnie to jądro, na którym występuje ta narośl jest tak o połowę mniejsze od tego 2. Wydaje mi się, że wtedy, te 10 lat temu też było podobnie, to mniejsze wydaje się być mniej twarde, ale oba nie licząc tej narośli są w miarę gładkie, czasem 5 razy w roku czuję ból w pachwinie. Czy jest możliwość, że lekarz nie rozpoznał, że to rak? Czy to może być rak? A to, że mam już to 10 lat nie rokuje negatywnie? Pracuję za granicą, dopiero za 2 tygodnie będę w Polsce i udam się do lekarza, ale chciałbym wstępnie wiedzieć czy coś jest na rzeczy, czy mogę się uspokoić, jaka jest przeżywalność po tylu latach niewiedzy? Z góry dziękuję za odpowiedź.