Objawy zawału serca czy reakcja na lek?
Dzień dobry. Mam 28 lat i od paru lat wykazuję podwyższone ciśnienie (rzędu 150/90) - jednak ostatnie 2 lata się mimo wszystko unormowały. Od wczoraj czuję ogólny niepokój, czuję, że mogę ulec zawałowi. Odczuwam lekki ból w klatce piersiowej i swoiste napięcie części szyjnej. Do tego czasami przyspieszony rytm serca, zdarzyło mi się (może nie w tym momencie - jakiś czas wcześniej) kołatanie serca. Czasami czuję też miejscowe lekkie bóle, czy ukłucia w okolicach serca. Czy to są objawy zawału? Od 3 tygodni zażywam również doksycyklinę - a wczoraj jako osłonę zastosowałem F***'. Mam wrażenie, że po niej odczuwam dyskomfort żołądkowy - możliwe więc, że odczuwam bóle związane ze złym przyswojeniem leku - jednak nie jestem pewny. Z góry dziękuję za jakąś poradę.