Oddawanie moczu z krwią a leczenie
Miesiąc temu wylądowałem na SORze z bólem przy oddawaniu moczu oraz z krwiomoczem. Przyjmowałem norfloxacynę i furaginum. Już po pierwszej dawce chemioterapetyku było lepiej. Wybrałem do końca. Niestety po 3 tyg ból mam w części zażołądziowej jakby od środka (cewka?) Zrobiłem badania moczu (brak bakterii i wszytko ok) oraz usg dr moczowych (również wszystko ok). Przyjmuję teraz
Levofloxacinum już drugą dawkę i nie ma poprawy. Czuję ból miedzy jądrami a odbytem. Urolog rozkłada ręce. :( Pozdraw