Omdlenia u trzynastolatki
Witam! Moja 13-letnia córka od roku „mdleje”. Była już diagnozowana kardiologicznie kilkukrotnie oraz neurologicznie. Wyniki tomografii oraz rezonansu są prawidłowe, w EEG w okolicy ciemieniowo-potylicznej obustronnie synchronicznie i asynchronicznie z przewagą strony lewej występują poj. fale wolne 3-4hz do 100 uv fs i hw. W drugim EEG czynność podstawowa w okolicy ciemieniwo-potylicznej składa się z fal alfa10-11 hz do 70uv. Reakcja blokowania zaznaczona. W czasie hw zwolnienie zapisu, pojawiają się synchroniczne wysokonapięciowe fale wolne z przewagą w okolicach czołowych. Zapis ze zwiększoną wrażliwością na hw.
Po tych wynikach neurolog wprowadziła notropil, po którym nie było żadnej poprawy. Córka traciła przytomność kilka razy dziennie, po wprowadzeniu cavintonu przez dwa miesiące było dobrze. We wrześniu córka znowu straciła przytomność w szkole i doszło do stłuczenia głowy i hospitalizacji. Stwierdzono, że to nie są omdlenia, tylko nie wiadomo co. Sugerowano, że córka symuluje. Neurolog stwierdził, że jest zdrowa fizycznie i wysłał nas do psychiatry. Podczas takiej utraty przytomności są takie objawy: dziecko czuje nagły zawrót w głowie i natychmiast pada, nie zmienia się zabarwienie skóry, nie blednie, tylko wokół oczu robią się sińce, powieki reagują na dotyk, mięśnie brzucha reagują na dotyk, szczęki są mocno zaciśnięte, język przyklejony do podniebienia, po podniesieniu powiek źrenice są skierowane do nosa lub w górę, w pierwszym momencie nogi są naprężone, dziecko tak jakby się budzi i za sekundę ponownie odpływa. Trwa to czasem kilka minut, a czasem kilkanaście. Podczas takiej utraty świadomości nie ma żadnych drgawek ani oddawania bezwiednie moczu, natomiast jak córka już dojdzie do siebie jest senna i bardzo wyczerpana. Co to może być?