Stosunki przerywane: czy mogę być w ciąży?
Witam. Za dwa miesiące skończę 24 lata. Współżyłam z chłopakiem w noc sylwestrową i w pierwszym tygodniu stycznia bez zabezpieczenia (tzw. stosunek przerywany). 31.12.10 partner nie skończył we mnie, ale chyba się nie domył dokładnie po pierwszym stosunku i zaraz potem odbyliśmy drugi stosunek. Z tego co mówi, współżyje używając tej "metody" już od 7 lat z różnymi kobietami (z jedną współżył przez wiele lat prawie codziennie - w różnych dniach jej cyklu) i nigdy żadna z jego partnerek nie zaszła w ciążę. Miał operację jądra, po której lekarze dają mu 95% prawdopodobieństwa, że jest płodny. Miałam okres 22.12.10. Mam nieregularne cykle - od 23 dni do 32. Około 6 dni po tamtym stosunku dostałam mdłości (podejrzewam, że wtedy mogło dojść do zapłodnienia - był to szok dla organizmu, który objawił się mdłościami). Pojawiały się jeszcze przez kilka dni. Miałam też nudności. Wyostrzył mi się węch, miałam bardzo zmienne nastroje, co jest do mnie niepodobne, płaczliwość itp. Miałam ciepło w pochwie (i przez cały czas mam), a kilka dni przed sylwestrem było dosłownie zimno. Cały czas mam więcej śluzu i nie ma to związku z moim stanem emocjonalnym. Przez ostatni miesiąc bardzo schudłam (ponad 5 kg), mimo, iż jem tyle co zwykle i nie ruszam się więcej. Nie schudł mi tylko brzuch, a piersi nawet mi się chyba powiększyły! Powiększyły mi się też rozstępy. Jestem też od wielu dni bardzo zmęczona. Innym objawem jest kłucie w różnych częściach brzucha (jakby mi się powiększała macica) i częstsze bóle głowy (uciskanie w skroniach). Jest również zgaga, ale zgagę miewałam też wcześniej. Czytałam o tym, że niektóre kobiety mają w ciąży krwawienia do złudzenia przypominające okres. Z tego, co wiem, pierwsze krwawienie w ciąży może się wiązać z zagnieżdżeniem się jajeczka w macicy. 26.01.11 około 1:30 w nocy dostałam krwawienia - najpierw było plamienie na brązowo, potem lekkie krwawienie ze śluzem, a następnie obfita czerwona krew - przez kilka dni. Krwawienie to różniło się od moich typowych krwawień tym, że nie było we krwi skrzepów. Czytałam, że zarodek zaczyna produkować hormon hcg dopiero po zagnieżdżeniu się (czyli przypuszczalnie w moim przypadku od 26.01 kiedy wystąpiło krwawienie). Od września 2009 r. brałam leki psychotropowe i antydepresyjne. Kiedy zaczęłam mieć podejrzenie ciąży (6.01.11), tzn. kiedy zaczęłam mieć mdłości, odstawiłam wszystkie leki (w porozumieniu z psychiatrą) i od tej pory biorę tylko kwas foliowy. Żaden test z moczu jaki zrobiłam do tej pory nie wykazał ciąży (ostatni zrobiłam wczoraj). 26.01 rano około 9:00 miałam zrobione badanie krwi beta hcg, które wykazało 0.02 (niestety nie wiem, czy w jednostkach ng/ml czy mIU/ml). Powtórzyłam badanie beta hcg 31.01 i wykazało ono <1 mIU/ml. Badanie krwi z 07.02.11 wykazało <2 ng/ml. Kiedy najlepiej powtórzyć badanie krwi? Jaka jest różnica między mIU a ng/ml? Dlaczego raz dostaję wynik co do 0.01 a innym razem <1 albo <2? Czy to możliwe żebym była w ciąży? Pozdrawiam serdecznie, z góry dziękując za odpowiedź, E.