Wyniki 2-letniego chłopca + zaobserwowane przeze mnie objawy. Proszę o interpretację

Witam!!! Dziś odebrałam wyniki mojego 2-letniego synka. Leukocyty 10,4 tys., erytrocyty 4,28 mln, hemoglobina 11,6 g, hematokryt 34,5 %, MCV 81 fl, MCH 27,8 pg, MCHM 34,5 g, płytki krwi 284 tys., limfocyty 68%, inne (eo, bazo, mono) 10%, neutrofile 27%, limfocyty # 7,4 tys., inne (eo, bazo, mono) # 1,1, neufrofile # 3,1 tys., RDW-CV 14%, PDW 11 fl, MPV 9,6 fl, P-LCR 21%. Chciałabym też powiedzieć, że synek od ponad pół roku cierpi na nawracający katar, stany podgorączkowe, infekcje gardła, momentami jest apatyczny i się pokłada. Dostawał już trzy razy antybiotyki - ale efekt był taki, że kilka dni było bez kataru, po czym znowu się pojawiał. Synek bardzo się poci - w szczególności w nocy (pomimo, że nie jest czymś grubym przykryty). Powiem szczerze, że coraz bardziej zaczynam się niepokoić szczególnie, że po 8 dniach bez kataru znowu się pojawił i temperatura 37,2. Przez ostatnie pół roku - łącznie może miesiąc synek nie miał kataru. Synek nie chodzi ani do żłobka, ani do przedszkola - nie przebywa też w dużych skupiskach osób (nie jeżdżę z dzieckiem do marketów). Po ostatniej wizycie u Pani pediatry - usłyszałam opowiedz "wie Pani, jak to jest z katarem, leczony tydzień - nieleczony 7 dni" - ale ani trochę mnie to nie uspokoiło, bo nie chciałabym niczego przeoczyć.

KOBIETA ponad rok temu

Witam serdecznie,

Rozumiem Pani niepokój, gdyż sama jestem mamą 3,5-letniej dziewczynki.

W przypadku problemu z nawracającymi infekcjami, o których Pani pisze, co jest zresztą dość częste w tej grupie wiekowej, podstawą jest uważne zbadanie dziecka przez pediatrę. Lekarz powinien ocenić, czy waga i wzrost dziecka odpowiadają normom przyjętym w danej grupie wiekowej, i zbadać dziecko – ocenić węzły chłonne, osłuchać serce, płuca, zbadać brzuch. Następnie badania laboratoryjne, gdzie podstawą jest morfologia krwi.

W badaniach laboratoryjnych, normy dla dziecka 2-letniego różnią się od tych przyjętych w laboratorium (normy dla dorosłych). U dzieci przede wszystkim inne są normy dotyczące wartości poziomu hemoglobiny we krwi (dla 2-latka norma wynosi od 10,6 do 14,8 g/dl, a także rozmaz krwi (u dzieci jest fizjologiczna przewaga limfocytów) oraz liczba limfocytów we krwi (analogicznie wyższa niż w normach przyjętych dla dorosłych). A zatem wyniki morfologii Pani synka są w normie.

Jeżeli zarówno rozwój synka (waga, wzrost) jak i badanie fizykalne przez lekarza pediatrę nie wykazują odchyleń od normy, wtedy należy uważniej przyjrzeć się rodzajom infekcji na jakie synek zapada. Zdaniem pediatrów dla dziecka w tym wieku normą jest 6-8 infekcji gorączkowych w ciągu roku.

Podwyższoną czujność zwraca sytuacja, kiedy w większości są to ciężkie infekcje – czyli np. zapalenia oskrzeli, płuc, ucha środkowego, anginy, które wymagają podania antybiotyków zwłaszcza w postaci domięśniowej lub dożylnej. Dodatkowo, jeżeli infekcjom tym towarzyszy anemia, brak przyrostu masy ciała lub wzrostu, bóle brzucha, brak apetytu, wtedy należy uznać to za sytuację nieprawidłową i szukać przyczyny – np. w postaci zaburzeń odporności.

Jeżeli natomiast są to przeważnie infekcje lżejsze – stany podgorączkowe lub krótko trwające gorączki, katar, nieżyt gardła lub kaszel bez zmian osłuchowych, można ewentualnie zasięgnąć porady laryngologa, który sprawdzi stan dróg oddechowych, lub – jeżeli w rodzinie były przypadki alergii, a objawy nasilają się szczególnie na jesień lub zimę, udać się do alergologa.

U dzieci większość lżejszych zakażeń dróg oddechowych jest spowodowane infekcjami wirusowymi, więc stosowanie antybiotyków nie ma większego sensu, a wręcz powoduje obniżenie naturalnej odporności dziecka! Zaleca się za to stosowanie w okresie jesienno-wiosennym preparatów wzmacniających odporność jak wyciąg z jeżówki, tran, probiotyki. Ewentualnie można także zastosować kurację szczepionkami doustnymi (niestety, z racji zasad serwisu nie mogę podać nazw handlowych, ale pediatra będzie wiedział o co chodzi). W razie infekcji takiej jak katar, kaszel lepiej aby dziecko wyszło choć na chwilę na dwór, niż trzymać na siłę w domu. No i myślę, że warto zmienić klimat – najlepiej na 2-3 tygodnie nad morze lub w góry, a jeśli nie ma takiej możliwości – np. wizyty w grocie solnej i jak już wspomniałam – dużo spacerów.

Z czasem odporność synka na pewno będzie coraz mocniejsza, a jeśli konsultacja u laryngologa oraz alergologa nie wykażą nic niepokojącego, trzeba po prostu ten okres przetrwać...

Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty