Amputacja kończyn dolnych
Dzień dobry, Panie Doktorze. Mam 43 lata, jestem mężczyzną - choruję od 17 miesięcy na cukrzycę typu 2. Przez ponad 20 lat byłem kierowcą zawodowym. Od jakiegoś czasu zauważyłem osłabienie wzroku, złe samopoczucie i bardzo często spada mi zawartość cukru do 50-52 ml, mocno bolą mnie nogi, choć dużo spaceruję, jestem niepijącym alkoholikiem po siedmiu latach abstynencji, często też tracę równowagę, nie mogę się skoncentrować, zapominam słów, wiem, co chcę powiedzieć, ale nie mogę przypomnieć sobie słowa. W szpitalu, którym byłem, lekarze ostrzegali mnie o amputacji nóg, powiem, że bardzo mnie to przeraża, nikt nie umie mi konkretnie odpowiedzieć, precyzyjnie, dlaczego może do tego dojść. Mój lekarz prowadzący jak i inni zbywają mnie, iż raczej do tego nie dojdzie. Mój psychiatra twierdzi, iż tylko mnie tak nastraszyli, żebym nie pił alkoholu. Dodaję, iż leczę się psychiatrycznie i przyjmuję leki: A***, C***, P***, P***, Z***, Z***, M***, L***, N***, no i oczywiście zapomniałem G***, G*** 50 50/50 i wszelkiego rodzaju leki przeciwbólowe. Bardzo Pana proszę o informację, o co w tym wszystkim chodzi. Widzę teraz ludzi po amputacji i praktycznie 90% choruje na cukrzycę, ale dalej nie znam odpowiedzi, dlaczego do tego doszło. Przepraszam za chaotyczność, ale nie jestem człowiekiem wykształconym i wyszło mi to, jak wyszło. Z góry dziękuję za odpowiedź. Z poważaniem Rafał Woznica