Bezbolesny guz na czole
Witam Serdecznie! Mam 24 lata i kilka lat temu na moim czole pojawił się mały "guz", bardzo twardy, o normalnym kolorze, widoczny dopiero przy przyjrzeniu się. No i oczywiście bezbolesny. Z czasem jednak guz się zaczął rozrastać i obecnie po ok. 3-4 latach ma średnicę ok. 3 cm, więc jest mocno widoczny. Byłam z tym już u kilku lekarzy. Jeden stwierdził, że "taka moja uroda" i że pewnie zawsze miałam tego guza, drugi, że prawdopodobnie jest to źle zrośnięta kość. Jednak nie jest to ani jedno, ani drugie, ponieważ rentgen nie wykazał niczego, USG jedynie, że faktycznie jest uwypuklenie, ale lekarz nic więcej nie stwierdził. Jestem ciągle odsyłana do lekarzy, którzy twierdzą, że sobie wymyśliłam to, że on urósł, ale zarówno ja, jak i wszyscy moi bliscy wiedzą, że nigdy nie miałam takiego zgrubienia. Zgrubienie przebiega prawie dokładnie tam, gdzie przechodzi żyła na czole. Moja mama miała kiedyś tętniaka i nie wiem, czy to może mieć coś wspólnego. Do jakiego lekarza powinnam się w końcu zgłosić, żeby się czegoś dowiedzieć? Nie jest to podobno ani kaszak, ani nic w tym stylu, bo jest twarde jak kość, ale kością nie jest. Tak naprawdę nikt nie potrafi mi powiedzieć co to może być. Bardzo, bardzo proszę o jakąś wskazówkę.