Bóle kości głowy, drętwienia w kończynach, zawroty głowy i omdlenia - co to może być?
Witam
Od dłuższego czasu czuje się bardzo zle, coraz to gorzej. Odczuwam bole kości głowy drętwienia w kończynach mam zawroty i bole głowy, zasłabnięcia. Zaczęło soe od bólu wpizodycznego brzucha który praktycznie nie ustępuje już wogole. Lekarz w jednym z badań palpacyjnych wyczuł w moim brzuchu zgrubienie i skierował na TK. Zrobiłam masę badań ale niczego w obrazach nie widać. Dolegliwości się pogłębiają a nikt nie widzi przyczyny i zwala na nerwice. Dzieją się ze mną takie rzeczy ze nie potrafię ich opisać słowami. Począwszy od potów przez wysypkę skórna i wiele innych. Ostatni rok to życie w ciągłym bólu. Nie wiem już co robić ani do kogo się udać? Czy możliwe jest abym cierpiała na jakiś nowotwór niewiadomego pochodzenia który postępuje a którego nie widać w badaniach? 3 lata temu usunęłam p.zolciowy pełen kamieni. Badanie hist-pat wykazało przewlekły stan zapalny. Wiem ze to nie nowotwór ale znalałam publikacje medyczne gdzie zdarzały się przypadki ze pechrzyk był zmieniony zapalnie a po roku od operacji w brzuchu znajdowały się przerzuty które były wznowa nowotworu p.żolciowego? Czy to możliwe aby nie było guza? Czy taki nowotwór mógłby być rozsiany i trudny do wykrycia? Dodam ze markery są niskie, morfologia od października jest trochę gorsza niż zwykle tzn. Spadły erytrocyty na 3,9 i neutrifile utrzymują się na poziomie 76%. Odchodzę od zmysłów ponieważ bole budzą mnie w nocy. Nie jestem sobą. Nie mam sił ani energii. Co robić?