Szanowni Państwo,
uległam urazowi klatki piersiowej (7.11.2018r.). Upadłam bezwładnie na podłogę uderzając o nią lewą stroną klatki piersiowej w tym lewą piersią. Upadając o nic nie zahaczyłam, nie mam też zewnętrznych oznak urazu.
Ból był bardzo dotkliwy i utrzymuje się do tej pory. Obecnie najbardziej jest odczuwalny po lewej stronie mostka. Zgłosiłam się do lekarza rodzinnego, który dał mi zwolnienie na 7 dni bez zaleceń. Nieoczekiwanie pojawiła się nowa okoliczność gdyż tego samego dnia siedząc w kolejce do lekarza poczułam się dodatkowo źle, zaczęło boleć mnie
gardło. Myślałam, że przejdzie. Po wizycie zorientowałam się, że nie mam żadnych zaleceń. Zadzwoniłam więc aby lekarz mi powiedział jak mam z sobą postępować w okoliczności tego urazu. Lekarz powiedział żebym na następny dzień przyszła po zalecenia. Wieczorem przestawało boleć mnie gardło, ale miałam 38 st. temperatury. Następnego dnia pojechałam po rzeczone zalecenia, czułam się jeszcze gorzej, byłam niespokojna więc poprosiłam też o diagnostykę urazu klatki piersiowej. Lekarz odmówił, też nie zareagował na infekcję.
Poczułam się jak naciągacz.
W pracy żadna osoba, której zgłosiłam zdarzenie nawet nie zapytała w co się uderzyłam i czy coś mnie boli, zatem podjęłam swoje zadania.
Mieszkam w Konstancinie od niedawna, nie znam wielu osób. Zostałam z tym problemem sama. Nie chcę już w Konstancinie korzystać z takiej pomocy.
Dzwoniłam do różnych przychodni, ale terminy wizyt są odległe. W poniedziałek mam kontrolę ale nie wiem po co, czy tylko po zwolnienie?
Przede wszystkim czuje się źle i chciałabym żeby lekarz kierując mnie na badania diagnostyczne określił faktyczny stan lewej strony mojej klatki piersiowej. To też uspokoiłoby moje obawy związane z dokuczliwym bólem.
Poza tym, uraz zdarzył się w pracy. Poza stwierdzeniem, przyczyny wizyty i okoliczności urazu (dwa zdania), nie mam diagnostyki a zatem nie mam dokumentacji dla ubezpieczyciela.
Pytanie moje brzmi:
Gdzie mogę się udać żeby któryś lekarz wysłał mnie na badanie diagnozujęce stan po urazie lewej strony klatki piersiowej?
Z wyrazami szacunku, Barbara
