Bóle w mostku - gdzie się udać?
Witam. Mam 34 lata, kobieta. Rano obudził mnie przeszywający ból, który zaczynał się w ,,dołku" i promieniował na całą okolicę brzucha. Nie mogłam złapać równego oddechu, a ból nasilał się jakby mi ktoś na przemian gniótł i rozrywał klatkę. Po napiciu się wody cudownie za chwilę przeszło. Zdarzało się to już wcześniej, ale były to tak ,,szybkie" bóle, że nawet nie miałam czasu pomyśleć a już przeszły. Nie sypiam najlepiej, budzę się zlana potem i często drętwieje mi lewa ręka a w nodze odczuwam mrowienie. Co robić i gdzie najlepiej się udać, bo lekarz pierwszego kontaktu nic nie widzi. Pozdrawiam.