Co mogą znaczyć nieregularne miesiączki u 26-letniej kobiety?
Dzień dobry. Zwracam się do Państwa z pytaniem, ponieważ sama już nie wiem gdzie powinnam się udać. Od roku staramy się z mężem o dziecko. W lutym tego roku udałam się do ginekologa, ponieważ mam nieregularne miesiączki (dłuższe cykle, nigdy krótsze), czasem zdarzały mi się też niewielkie plamienia. Badanie USG wg p. dr wyszło dobrze, podobnie cytologia. Tarczyca w normie. Jedynie prolaktyna dochodziła do górnej granicy, a po MTC wzrosła 8 razy (p. dr powiedziała, że powinna do 5). W związku z tym lekarz przepisała mi tabletki ziołowe Cyclodynon. Przez 3 miesiące ich zażywania miesiączka się ustabilizowała, potem tabletki odrzuciłam ze względu na to, że można je brać właśnie 3 miesiące. Po tym czasie okres znów zaczął się spóźniać w związku z czym po miesięcznej przerwie lekarz zalecił ponownie je brać. Tym razem jednak tabletki nic nie dały i miesiączka wciąż się wydłuża, do tego pojawiło się niewielkie plamienie. Przy okazji wizyty u ginekologa dowiedziałam się także, że na piersi mam gruczolakowłókniaka, którego już usunęłam metodą biopsji mammotomicznej. Pozostał jeszcze jeden do usunięcia. Pani doktor twierdzi, że nie potrafi mi pomóc i żebym nie martwiła się na zapas, bo wszystko jest wg niej w porządku. Spóźnienie miesiączki tłumaczy stresem. Lekarz wykonujący zabieg biopsji stwierdził, że prolaktyna wcale nie jest tak wysoka i że nie to jest przyczyną moich problemów. Sama już nie wiem gdzie powinnam się udać. Dodam, że zależy mi na tym, aby zajść w ciążę. Proszę o poradę co może mi dolegać. Bardzo dziękuję za odpowiedź.