Co mogę robić z tym przytkanym uchem?
Dzień dobry
Kobieta ,36 lat.
Od ok 2mcy odczuwam jakby przytkane lewe ucho,jakby zalane wodą albo wypelnione wata.Kiedy leżę a szczególnie na lewym boku ,to uczucie jakby odpuszcza.podobnie gdy przechyle głowę w lewą stronę.Momentami czuję dziwne wrażenie w kości otaczającej ucho,czasem pulsowanie w uchu,czasem piski,jakby cykady,dudnienie.przy połykaniu śliny często w tym uchu strzyka,pyka,przy ziewaniu również ,momentami boli mnie jakby w środku w kości skroniowej,mam od wieeeeelu lat problemy z zatokami szczękowymi ,częste infekcje tych zatok,stan przewleklego zapalenia,ciągle mi coś w nich pyka,rozpiera,ciągle splywa mi coś po gardle .Stosuje już długo Dymiste .w styczniu tego roku przeszłam ostra infekcje zatok,ucha,gardla.od tamtej pory jakoś to wszystko jest bardziej uciazliwe. .Larngolog w badaniu nic złego nie stwierdzil.Audiometria tonalna-lekki niedosłuch przewodzeniiowy (do 30db),audiometria impendacyjna w normie,TK zatok-torbiele w zatokach,głównie w lewej,MR glowy-wszystko w normie,w szczycie piramidy kości skroniowej zmiana o sygnale plynowym 8x6x5mm.videofiberoskopia GDO-przerost małżowin nosowych.zlecone jeszcze TK kości skroniowych-czekam na badanie.
Laryngolog póki co nie wydał żadnej konkretnej diagnozy.Czego mogę się spodziewać w tym badaniu TK kości skroniowej?przeczytałam o przyzwojakach ,ziarniniak ach,nowotworach ucha...Czy na podstawie dotychczas zrobionych badań mozne je wykluczyc ?o czym to wszystko może świadczyć? Czy problem moze być od zatok szczękowych?
Dziękuję za odp i pozdrawiam.