Co może znaczyć takie pykanie w uszach?
Witam,
Ponad tydzień temu byłam u laryngologa, bo słyszałam strzelanie/pykanie w uszach (było już wcześniej tylko zmiarkowalam że to w uszach).. ponieważ od kiedy pamiętam mam wodnisty katar, ale nieuciążliwy, lekarz po zbadaniu nasluchem trąbki słuchowe stwierdził że mam obrzęknięta śluzówkę i że to alergią być może.. ale ja nie jestem pewna. Bo po kilku dniach doszły inne objawy, mocniejszy ucisk w uszach, aż ogluchlam raz na prawe ucho (teraz ucisk jest równomierny na oba uszy, lekkie przystępie sluchu), obrzęk powiek, twarzy i prawej dłoni... mniej pewny chód-byc może na skutek wzmożonego ciśnienia w uszach... Nie mam żadnego kichania napadowego, kataru mocnego, więc nie wiem czy to na tle alergicznym.. Nie wiem, czy nie może to być spowodowane problemami endokrynologicznymi- mam powiększoną przysadkę mózgową, będę mieć badania dopiero hormonalne... Od jakiegoś czasu przestałam czyścić uszy w środku, bowiem raz zapchalam ucho, więc może to woskowina uszna?? Ale to laryngolog chyba by zauważył? Badał tylko ucho nasluchem - kazał dmuchać powietrze przez nos, to wszystko... Proszę o odpowiedź bo bardzo się obawiam, chciałabym, aby to był problem z woskowiną, ale wątpię biorąc pod uwagę obrzęki..dziękuję