Co oznacza uczucie guli w gardle i spływanie wydzieliny?
Witam, kilka lat temu miałem dziwny problem, który trwa do dziś. A mianowicie spływanie wydzieliny do gardła powodujące czucie guli w gardle. Tak jest do dziś. Wtedy jeszcze na samym początku przez to miałem coś czego nie potrafię określić. Jakby krzywe przełykanie śliny, w momencie, w którym poszła nie tak jak trzeba zaczynałem mieć problemy z jej przełykaniem, tak jakby coś mi się w gardle przestawiło i mnie blokowało. Gdy już się to udawało zaczynałem chrząkać żeby poczuć ulgę. Wtedy po długim czasie ustało, ale męczyłem się długo. Dziś przy myciu zębów wystąpiło to samo, szczotkując zęby przyduszała mnie sklejona na dole wydzielina - ślina poszła jakoś dziwnie i w momencie pojawiły się u mnie duszności i lęk, nie mogłem przełknąć śliny, wypłukałem szybko usta i poszedłem napić się wody. Pijąc wodę nie mam żadnych problemów, natomiast jeżeli przełykam ślinę to cały czas coś jest nie tak, dusi mnie i czuję, że jest inaczej. Na dodatek patrząc w lustro widzę, że mięśnie szyi po lewej stronie w ogóle się nie ruszają, podczas gdy po prawej wszystko jest normalnie. Byłem 3 lata temu na masażu szyi, nic mi to wtedy nie pomogło. Nie mam pojęcia co to za dziwna dolegliwość, jest możliwość że autentycznie coś mi się tam w niżej w gardle przestawiło i powoduje taki problem? Nie mogę swobodnie i normalnie przełknąć śliny bez wody w tym momencie pisząc to o godzinie 1:35.
