Co oznaczają wzdęcia i drgania w klatce piersiowej?

Jestem 37 letnim mężczyzną, byłym sportowcem. Od zawsze byłem przeczulony na punkcie chorób (najczęściej nowotworów), które rzekomo mam i być może to jest przyczyna moich problemów (dziwne, bo nikt w rodzinie na nowotwory nie chorował). W okresie letnim (lipiec/sierpień) odczuwałem dyskomfort w jamie brzusznej (wzdęcia, gorsze trawienie, bolesność), który był powodem moich nerwów. W drugiej połowie sierpnia obudziłem się w nocy z bardzo dziwnym uczuciem delikatnych wewnętrznych drgań w rejonie klatki piersiowej/serca, przełyku (wysoka częstotliwość drgań). Dolegliwości te powtórzyły się 2-3 razy w ciągu kolejnych dni, a potem ustąpiły lub były niezauważalne przeze mnie. Ponieważ dyskomfort w jamie brzusznej nie ustąpił to na przełomie października i listopada moja obawa dotycząca dobrego stanu zdrowia jamy brzusznej powróciła co zaowocowało badaniami USG, tomografem komputerowym jamy, morfologią z CRP i OB oraz badaniem moczu, gastroskopią i rtg klatki piersiowej jak również 2 badaniom EKG. W rezultacie zdiagnozowano u mnie bakterię helicobacter pylori w żołądku, delikatne miejscowe zapalenie błony żołądka oraz podwyższony poziom urobilinogenu w moczu (2,0 mg/dl). W okresie letnim badałem poziom bilirubiny we krwi, który był podwyższony i wyniósł 1,4 mg/dl więc to może tłumaczyć wynik urobilinogenu (gastrolog podejrzewa chorobę Gilberta). Kilkanaście lat temu byłem szczepiony przeciw żółtaczce w związku z zabiegiem operacyjnym, ale obecnie nie badałem krwi pod kątem żółtaczki. Lekarze wykonujący w/w badania nie wykazali żadnych odstępstw od normy w zakresie moich narządów wewnętrznych. Oczywiście w/w badaniom znowu towarzyszyły nerwy. Na początku b.tygodnia zakończyłem terapię antybiotykową przeciw helicobacter zleconą przez gastrologa i kontynuuję przyjmowane Enterolu 20 przez kolejne 2 tygodnie i mogę stwierdzić, że ustąpiły dolegliwości jamy brzusznej. Niemniej kilkanaście dni temu powróciły wewnętrzne drgania, które zauważam głównie w nocy. Drgania przenoszą się z rejonu klatki/serca/przełyku na głowę co budzi jeszcze większy niepokój. Drgania wybudzają mnie w nocy (najczęściej 3-4 nad ranem). Z reguły udaje mi się zasnąć ponownie, ale zdarza się, iż jest to niemożliwe. Choruję również na chorobę Hashimoto. Jestem pod opieką endokrynologa, TSH na poziomie 1,4. Endokrynolog podejrzewa u mnie refluks lub przepuklinę przełyku, ale w żadnym z opisów dolegliwości nie spotkałem się z objawem wewnętrznych drgań o bardzo wysokiej częstotliwości, które potrafią wybudzić w nocy. Nawet gdyby tak było to zakładam, że po kilkunastu dniach wyciszania żołądka Enterolem wszelkie objawy z przełyku w zakresie jakichkolwiek drgań powinny ustąpić. Ostatnio dbam również o nerwy, piję melisę, zwolniłem i staram się kłaść spać wyciszony, pozytywnie nastawiony. Nigdy wcześniej nie spotkałem się z podobnym zjawiskiem i nawet trudno mi je do czegoś porównać. Jedyne co to kojarzy mi się z szybkością i wysoką częstotliwością (może ciśnieniem???). Nie zauważyłem przyspieszonej pracy serca w trakcie tych drgań/wibracji. Dostrzegam pewną korelację czasową pomiędzy moimi obawami o stan zdrowia a drganiami, ale nie chciałbym, aby moja czujność była uśpiona. A jeśli to rzeczywiście to nerwy to jak postąpić, żeby je opanować?
MĘŻCZYZNA, 37 LAT ponad rok temu

Jest takie porzekadło lekarskie, ze nie ma ludzi zdrowych tylko są źle zdiagnozowani. Pan jest tego najlepszym przykładem. Wykonał pan mnóstwo badań i stwierdzono kilka odchyleń od stanu prawidłowego, które w gruncie rzeczy nie mają wpływu na pana samopoczucie, ani na pana przyszłość. Radzę jeszcze zrobić dwie rzeczy. Po pierwsze EKG 24-godzinne, które potwierdzi lub wykluczy zaburzenia rytmu serca, a które mogą być przyczyna pana ,,drgań" w klatce piersiowej. U większości ludzi takie zaburzenia rytmu są zupełnie niegroźne, ale trochę się pan uspokoi. Druga rzecz to wizyta u Psychologa i Psychiatry, którzy zajmą się pana lękiem przed chorobami, przed nowotworami. Można zastosować psychoterapię, ale okresowo można zastosować też farmakoterapię. O tej ostatniej decyduje lekarz psychiatra. Pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty