Co robić z taką zmianą na członku?
Kilka lat temu miałem uraz penisa (uszkodzenie żołądzia rozporkiem) i było kilka małych ranek, zostały dwa malutkie krwiaki. Ostatnio jeden z tych krwiaków mi się powiększył i chciałbym to usunąć. Wygląda jak napity kleszcz o wielkości trochę mniejszej od główki od szpilki, kolor czarny).
Czy w grę wchodzi tylko usunięcie chirurgiczne? I jeśli tak to jak wygląda procedura? Znieczulenie miejscowe? Czy konieczna jest hospitalizacja?
Nie jestem też pewien do jakiego lekarza powinienem się udać najpierw - do urologa czy do dermatologa?
Gdybym jednak nie zdecydował się na usunięcie - czy grozi to jakimiś konsekwencjami zdrowotnymi?