Co robić z tym krwawieniem z nosa podczas alergii?
Od tego roku leczę alergię na pyłki. Codziennie od marca biorę leki - tabletkę i steryd do nosa. Od kilku dni smarkam rano w chusteczkę chyba strupy, dość duże. A potem zaczyna mi lecieć krew, dosyć delikatnie, powoli, nie ma jej aż tak dużo, jednak jest to uciążliwe i budzi niepokój. Nie czuję, żeby te strupy były gdzieś na wejściu u nosa, więc muszą być one zagnieżdżone gdzieś głębiej... Używam również maści nawilżającej do nosa, więc to raczej nie jest wina suchego nosa...
Przestałam wciskać sobie do nosa lek, bo boję się, że krew będzie jeszcze bardziej leciała. Czy to normalne przy braniu tego typu leków?
Co robić? Udać sie do lekarza rodzinnego, do alergologa czy do laryngologa?
Brać dalej leki przed wizytą u ktoregokolwiek z lekarzy?