Co stało się przyczyną nasilenia zmian skórnych?
Mam 24 lata, od ok. 3 tygodni mam krytyczny stan, jeśli chodzi o trądzik na czole. Walczę już ok. 10 lat. Biorę doustnie T*** już trzeci tydzień i smaruję F*** (pierwszy raz stosuję F*** - szósty dzień). Poprawa jest zerowa. Wcześniej brałem przez 2 tygodnie U*** i smarowałem R*** i L*** na zmianę ze s***. Dodam, że w ciągu swojego życia takiego stanu jeszcze nie miałem. Zmiany są bardzo skupione jedna obok drugiej. Stosowałem wcześniej wszystkie dostępne preparaty zewnętrzne. Odkąd zacząłem brać antybiotyk mój stan skóry się pogorszył, przed antybiotykiem było już źle, ale teraz jest 10 razy gorzej. Zastanawiam się nad jedną rzeczą, spotkałem się z nieznajomą dziewczyną, z którą się całowałem, jakieś kilka dni po spotkaniu nasilił mi się trądzik i tak z dnia na dzień miałem więcej zmian. Moje pytanie jest następujące, czy mogłem po prostu złapać jakąś bakterię lub wirusa? Dodam, że nigdy w życiu nie miałem aż takiego stanu na czole. Być może to zbieg okoliczności albo i nie. Zawsze jak smarowałem była jakaś poprawa. Proszę o pomoc w tej sprawie jakie mogę wykonać badania w tej kwestii z krwi albo inne. Wykonałem posiew z krosty, czekam na wynik, ale lekarz mi powiedział, że rzadko coś wychodzi. Do tego rozkłada ręce i nie wie, dlaczego jest tak źle. Byłem u innego lekarza i powiedział, że najlepiej jakbym zastosował doustną izotertynoinę, ale bardzo się boję z powodu ubocznych skutków, zresztą terapia trwa średnio od 5 do 7 m-cy, po ustąpieniu zmian powinna trwać jeszcze 2 miesiące. Mogę też przesłać zdjęcia, jeśli jest możliwość, jestem bardzo załamany z powodu trądziku. Dziękuję z góry za odpowiedź