Co stosuje się w przypadkach gdy okres sam z siebie nie wraca?
Witam. Wizytę u ginekologa mam dopiero za 2 tygodnie. Niepokoi mnie bardzo brak okresu. Ostatni okres zaczął mi się 14 marca, trwał 6 dni do 20 marca. 2 dni po zakończeniu okresu zaczęłam brać globulki dopochwowe Albothyl, które przepisał mi ginekolog ze względu na nadżerkę która dość mocno krwawiła podczas badania. Stosowałam je według wskazań co 2 dni przez 12 dni. Minęło więc 33 dni od zakończenia okresu. W ciąży nie jestem. Stresu nie miałam dopiero teraz ta sytuacja zaczęła mnie mocno stresować. Dotąd sytuacje z tak dużym spóźnieniem okresu miałam gdy byłam nastolatką niedługo po pierwszej miesiączce. Przeważnie okres miałam punktualnie jeśli się już spóźniał to 2,3 dni, Stosowałam już 2 lata temu inne 2 rodzaje globulek dopochwowych i po nich normalnie miałam okres. To że to kwestia tych globulek lub zmian klimatycznych zachodzących w okresie wczesno wiosennym to dla mnie jedyne logiczne wytłumaczenie. Dodam, że już od kilku dni czuję sie jak przed okresem brzuch mnie pobolewa zwłaszcza rano, nabrzmiałe piersi, gęstą wydzieline w 2 ostatnich dniach była lekko brązową ale w takich ilościach, że tego nawet plamieniem nie można nazwać a co dopiero krwawieniem. Czy globulki mogły spowodować to opóźnienie?Najbardziej sie boję, że ten okres samoistnie nie wróci i trzeba będzie stosować jakieś środki wspomagające mające w sobie hormony po których np znacznie utyję. Co stosuje się w przypadkach gdy okres sam z siebie nie wraca?Mam 29 lat.