Czy gips w moim przypadku to rzeczywiście najlepsze rozwiązanie?
Witam, przewróciłam się i złamałam kość podudzia i strzałkową, lakarz na sorze stwierdził konieczność zespolenia kosci podudzia gwoździem, założono mi wyciąć i kazano czekać na zmniejszenie opuchlizny, w środę mialam mieć zabieg ale rano dostalam okres i lekarz stwierdził że jednak nogę włoży w gips bo się "ładnie ustawiła" i nie ma konieczność operacji. Nogę w gipsie mam prawie do pośladków, a w pięcie nadal drut od wyciagu, przy delikatnym poruszaniu np do pozycji półsiedzącej coś mi przeskakuje w nodze w miejscu złamania. Proszę o poradę czy gips to rzeczywiście lepsze rozwiązanie i czy tak ma się kość zachowywać. Do tego lekarza nie mam już zaufania.