Czy grozi mi operacja kręgosłupa? Co mogę robić, żeby jej uniknąć?
Mam 56 lat. Od kilku lat mam problemy z kręgosłupem lędźwiowym - boli mnie lewy pośladek, cała noga, drętwieje stopa i mam "mniejsze czucie" w palcach. Ten ból jest tylko przy chodzeniu i to nie zawsze, a czucie w palcach raz lepsze, raz gorsze. Często podczas spaceru, jeżeli usiądę albo kucnę, to ten ból przechodzi i dalszy spacer jest bez zakłóceń. Dziś odebrałam wynik rezonansu magnetycznego, a ponieważ wizytę u ortopedy mam wyznaczoną na koniec września, stąd moja prośba o opinię - czy mam bardzo się martwić? Czy może grozić mi operacja? Co przez ten miesiąc powinnam robić albo bardziej czego nie powinnam? "Zachowana prawidłowa wysokość i sygnał trzonów kręgowych. Dehydratacja krążków międzykręgowych od poziomu L3. Na poziomie L3/4 kręgozmyk przedni z przemieszczeniem kolumny kręgosłupa w stosunku do trzonu L4 o ok. 5 mm ku przodowi, co powoduje stnozę kanału na tym poziomie (wymiar przednio-tylny 7 mm) z redukcją rezerwy płynowej. Na poziomie L4/5 szerokopodstawna przepuklina krążka międzykręgowego ku tyłowi i na lewo od otworu międzykręgowego ze znaczącym zwężeniem zachyłka bocznego i otworu. Na poziomie uwypuklenie krążka międzykręgowego ku tyłowi i nieco bardziej na lewo z modelowaniem worka oponowego. W odcinku krzyżowym torbiel okołokorzeniowa o średnicy 9,7 mm po stronie lewej. Stożek rdzenia na poziomie L1." Dziękuję