Czy jest możliwa taka poprawa po 2 dawkach?
Witam.
Wraz z synem okropnie się przeziebilismy. W środę nasz stan się pogorszył na wieczór oboje dostaliśmy gorączki drgawek (plus kaszel i ból gardła). Syn poszedł spać a ja pojechalam do ambulatorium bo czułam się gorzej niż on. Lekarz mnie zbadał stwierdził że osluchowo czysto tylko trochę powiększony migdalek gardło czerwone. Pytał o bóle mięśni itp. Więc chyba podejrzewał raczej grype ale wpisał antybiotyk. W nocy synowi skoczyła gorączka do 39 więc mąż też pojechal na nocną pomoc. Historia ta sama choć syna gardło w lepszym stanie. Cały czwartek mieliśmy co ok 6 h skoki gorączki która dała się zbić iburpfenem. W piątek rano (czyli fefacto po 2 dawkach antybiotyku) jak ręką odjal. Zero gorączki złego samopoczucia pozostał tylko kaszel ale bez bólu gardła. Jako że jest sobota nie ma sensu jechać znowu do lekarza po druga opinie ale mam wrażenie że zostaliśmy źle zdiagnozowani. Czy jest możliwa taka poprawa po 2 dawkach?