Czy konieczne jest podanie antybiotyku dziecku?
Mój starszy syn 6l.od listopada miał zielony katar i mokry kaszel. Pediatra zalecił banki, syrop ki na przeziębienie. W między czasie w grudniu młodszy syn w tamtym czasie mający 4 mące zaczął mokro kaszlec, charczec i mieć zielony katar. Lekarz stwierdził, że to refluks. Mlodszy otrzymał gastrotuss baby, Clemastinum. Straszy w dalszym ciągu kaszlal i miał katar otrzymał aerius. Niestety nic nie pomogło. Zrobiłam chłopcom wymaz z nosa. U obydwu wyszła bakteria streptococcus pneumoniae, u młodszego dodatkowo staphylococcus aureus w gardle i nosie. Leczeni obaj bactrimem po którym nie było żadnej poprawy. Kolejna wizyta u lekarza i kolejne leki. U młodszego w dalszym ciągu mówienie że przyczyną jest refluks. Dostal debridat, sulfarinol do nosa i Tafen. Starszy aerius i sulfarinol, budherin. Żadnej poprawy. Dzieci w dalszym ciągu maja zielony katar i kaszla mokro. Proszę o poradę. Do jakiego lekarza się udać. Byliśmy u 3 pediatrow i pulmunologa. Czy te bakterie dają takie objawy i czy trzeba podać antybiotyk. Dziękiuje