Czy mogę mieć jakieś problemy z macicą lub jajnikami?
Witam.
3 Maja bedzie 4 miesiąc po porodzie od porodu mam krwawienia z pochwy 6tygodni trwa połóg okej krew stopniowo przestala lecieć az do mometu kiedy na 3 dni przestała calkowicie lecieć po 3 dniach znowu zaczęło leciec ale trochę kolor (jasny brąz) szłam na wizyte po połogową do ginekologa ta niestwierdzila nic dziwnego i ze nic nie widzi kazala czekac mi na miesiacze 4dni po wizyce dostałam tą ową miesiączke (09.03.2020) ale nie ta ktorej sie spodziewałam nic mnie nie bolalo jak zawsze ( miałam bardzo bolesne miesiaczkowanie czasami az mdlałam) a teraz nic zero bólu krew leci mi az do teraz mamy prawie koniec kwietnia krew nadal leci raz mniej raz wiecej sa tam skrzepy krwi nie karmię piersią poród byl naturalny bez żadnych cięć szwów miesiączki zawsze miałam nieregularne problemy z hormonami pewnie. Lecz przy porodzie gdy łożyska juz nie było wylało sie ze mnie dużo krwi nie wiwm czy to normalne podejrzewam ze byl to krwotok lecz nie wiem lekarze byly zdziwieni ale nic nie powiedzieli. Czy mogę mieć jakies problemy z macicą lub jajnikami ? Czy moge przez to byc już nie płodna ? Trace dużo krwi przez wirusa ciezko dostac sie do lekarza. PROSZĘ O JAKIEŚ PORADY.