Czy mogę mieć znów długie, gęste i zadbane włosy po porodzie?

Witam! Mam 21 lat i jestem już mamą 2-letniej dziewczynki. Przed porodem miałam dość gęste i długie włosy. 3 miesiące po porodzie włosy zaczęły wypadać w nadmiarze, prawie garściami. Oczywiście przeraziłam się, ale usłyszałam, iż jest to naturalna reakcja organizmu na przebytą ciążę i okres popołogowy. Włosy zaczęły odrastać, powoli niestety. Muszę zaznaczyć, iż nie malowałam ich nigdy, jedyne zabiegi to prostowanie - jedyne i niestety chyba za bardzo niszczące dla moich dość wycieniowanych w pewnym momencie włosów. Obecnie mam problem gdyż są one suche, łamliwe i o wiele rzadsze. Z przykrością stwierdzić mogę, że nie ma ich już tak dużo jak dawniej. Czy odrosną mi jeszcze włosy, które "zniszczyłam" po ciąży? Mogę coś zrobić by znów były długie i gęste?
KOBIETA, 21 LAT ponad rok temu

Witam serdecznie!
Włosy rosną mniej więcej kilka milimetrów na miesiąc. Jednak wzrost ten jest uzależniony od czynników genetycznych, gospodarki hormonalnej czy naszego ogólnego stanu zdrowia. rzeczywiście po porodzie, po karmieniu piersią bardzo często dochodzi do przejściowego nadmiernego wypadania włosów.
Włos podczas swojego wzrostu przechodzi także przez kolejne fazy. Większa ilość wypadających włosów przypada również na wiosnę i jesień.Więcej na temat wzrostu włosów znajdzie Pani między innymi w poniższym artykule:
http://portal.abczdrowie.pl/od-czego-zalezy-wzrost-wlosow
Proszę się zastanowić nad wizytą u lekarza rodzinnego, może warto wykonać chociaż podstawowe badania laboratoryjne, między innymi w kierunku niedokrwistości czy chorób tarczycy.
Warto również upewnić się że stosowana pielęgnacja jest właściwa (http://portal.abczdrowie.pl/wlasciwa-pielegnacja-wlosow-i-skory-glowyhttp://portal.abczdrowie.pl/przyspieszanie-porostu-wlosow
Jeżeli problem nie ustąpi warto odwiedzić dermatologa.
Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty