Czy moja mama kwalifikuje się do operacji po złamaniu kości udowej?
Dzień Dobry,
Moja 87- letnia mama w dniu wczorajszym przewróciła się.
Rozpoznanie w szpitalu wykazało złamanie szyjki kości udowej prawej.
Na SOR ortopeda po przejrzeniu kart leczenia zdyskwalifikował mamę do operacji.
Jako powód podał obciążenia wewnętrzne, a mama ma: migotanie i trzepotanie przedsionków, nadciśnienie tętnicze, POCHP, polimialgię reumatyczną ze sterydoterapią oraz zaawansowaną osteoporozę.
Ortopeda tłumaczył, że mama może nie przeżyć okresu pooperacyjnego.
Obecnie złamanie nie jest w żaden sposób leczone: noga nie jest usztywniona,
podawane są leki przeciwbólowe, mama przebywa w szpitalu. Przed złamaniem
mama poruszała się po mieszkaniu za pomocą chodzika głównie w celu przemieszczenia się do łazienki. Od sąsiadki młodszej o kilka lat od mamy, która również miała złamanie szyjki kości udowej dowiedziałam się, że miała wykonywaną operację w znieczuleniu miejscowym.
Z informacji dotyczących znieczulenia miejscowego wynika, że zastosowanie go
nie jest obarczone szczególnym ryzykiem jak ma to miejsce w przypadku znieczulenia
ogólnego. Czy w takiej sytuacji mama rzeczywiście nie może być operowana i ma leżeć w bólu 6 tygodni, aż nastąpi zrośnięcie złamania (jak powiedział lekarz), czy jednak powinna mieć operację ? Boję się całkowitego unieruchomienia mamy.
Z poważaniem