Czy możliwe jest zapalenie zatok po usunięciu zęba?
Proszę o pomoc bo już nie mam siły na to wszystko. Jakieś 5 tygodni temu wyrwałam zęba górna prawa 6. Był to ząb który wcześniej był leczony kanałowo. Jednak pobolewal (podobno 4 nieoczyszczony kanał). Wyrywanie nie było takie źle (znieczulenie, próba w całości, osobno korzenie, Łyżeczkowanie. Próba nosowa, bez szycia). Dziura średnio zarastała, poza tym po jakimś czasie spływanie po gardle wydzieliny, brak kataru. Po tygodniu antybiotyk po słabo się goi.(klindamycin 600). W międzyczasie wizyta u laryngologa i chirurga stomatologicznego -tez stwierdzili (po próbie nosowej i zdjęciu pantomograficznym)brak przetoki. Po dwóch tygodniach lekarz wyrywający stwierdził że ponownie wytworzy skrzep by lepiej się goiło i dwa szwy ale nie zamykające dziury. Po zdjęciu nadal dziura po wyrwanym zębie jest (trochę mniejsza). Stomatolog twierdzi że się zagoil. Po 5 tygodniach ból wszystkich zębów zatkana dziurka ból gardła i policzka. Czy to zapalenie zatok szczękowych? I czy to ma związek z tym wyrwanym zębem? Dziura jeszcze nie zarosla.... Proszę o pomoc bo w tym moim mieście to nie wiem do kogo mam iść żeby mi pomógł. Po wyrwaniu tego zęba czyli od ok. 5tygodni nie moge normalnie funkcjonować.