Czy możliwe, że kość nie zrosła się do końca?
Witam. Zlamalam kość strzałkową w kostce będąc za granicą. Oczywiście w szpitalu publicznym założono mi gips i wyznaczo termin kontroli za 10 dni. Kontrolę wykonałam w prywatnym szpitalu ponieważ publiczny szpital wyznaczył go dopiero w 28 dniu od złamania. A więc po 15 dniach od złamania miałam wizytę w prywatnym szpitalu. Zrobiono mi zdjęcia RTG i zdjęto gips mówiąc że kość się prawidłowo zrosla. Zlecono mi codzienne ćwiczenia na noge. Dostałam buta zamiast gipsu. Po kolejnych 13 dniach mialam wizyte ww. publicznym szpitalu. Okazalo sie ze kosc sie przemiescila i zle zrosla. Konieczna byla natychmiastowa operacja skrecajaca noge na śruby i blaszki. Zdjecie RTG od razu po zdjeciu gipsu pokazuje idealnie równa kość. Czy może być tak że jednak ta kość się nie zrosla do końca? Dodam że nie nadwyrężalam jej mimo że w zleceniach była informacja że częściowo mogę na niej stawać jak i mam wykonywac 2x dziennie ćwiczenia na nogę (Co robiłam systematycznie rano i wieczorem). Czy w takim przypadku mogę ubiegać się o odszkodowanie od prywatnego szpitala?