Czy możliwy jest związek pomiędzy bólem pośladka a oddawaniem stolca?

Witam, od września odczuwam bóle w górnej części prawego pośladka. Ból pojawia się nagle i twa maksymalnie pół sekundy lub krócej. Czasami występuje kilka/kilkanaście razy na godzinę, a czasami zdarza się dzień bez bólu lub tylko uczucie dyskomfortu, lub na przemian 2 tyg bólu i tydzień luzu. Częstotliwość wzmaga się przy ruchach ciałem, np przy podniesieniu nogi aby założyć skarpetkę ale tylko raz, za każdym kolejnym ruchem ból już nie występuje i potem wystąpi w innej sytuacji. Początkowo myślałem, że to od kręgosłupa, ale nigdy konkretny ruch ani konkretna pozycja nie powodują bólu. Zauważyłem w końcu korelacje z wypróżnieniami, ale nie zawsze, tzn po wypróżnieniu czasami bóle ustępują lub zmniejszają się. Zauważyłem również ich samoistne występowanie w nocy lub nad ranem - takie ukłucia, pomaga wtedy zmiana pozycji na prawy bok, puszczenie gazów jeżeli są lub odwiedziny w wc, ale tez nie zawsze... Lekarz rodzinny zlecił USG brzucha które nic nie wykazało. Byłem u gastroenterologa, który po krótkim wywiadzie bez zlecania żadnych badań stwierdził, że to zespół jelita nadwrażliwego. Dostałem duspatalin retad, ale niestety nie pomaga. Dodam, że w dniach gorszych czuję delikatnie napięty brzuch i uczucie niepełnego wypróżnienia oraz większą niż zwykle ilość gazów, które też są trochę jakby zblokowane. Bywa też, że pół godziny po zjedzeniu ciepłej zupy pojawia się uczucie parcia lub puszczenia gazów (lecz nic się nie dzieje) po czym znika i wtedy bóle słabną lub ustępują na kilka godzin. Dodam, że objawy związane z jelitami nie są mocne i normalnie by mi nie przeszkadzały. Waga utrzymuje się normalnie, wypróżnienie raz dziennie rano, nie zauważyłem krwi w stolcu lub innych rzeczy, stolec nie za ciemny nie za jasny, zazwyczaj uformowany lub lekko luźny, zwyczajnie gruby a jego końcowa część już cieńsza ale to chyba normalne. Czasami wypicie większej ilości alkoholu np 3 piwa lub kilka drinków powodują, że na następny dzień stolec jest znacznie luźniejszy i pozbywam się go więcej, wtedy czuję luz na dłuższy czas. Proszę o poradę co mam zrobić lub do kogo mogę się udać kto wnikliwie zbada moją sytuację, czuję że lekarze podchodzą do mnie z uprzedzeniem "acha młody to napewno zdrowy" i szybko mnie zbywają. Dodam, że na wizytę do gastrologa czekałem bardzo długo.