Czy naprawdę naszą jedyną szansą jest in vitro?
Witam. Od ponad 2 lat z mężem staramy sie o dziecko. Ze mna wszystko ok ale maz ma problemy z nasieniem tzn z iloscia 3ml ale od 4 miesiecy bierze suplementy na poprawe i powoli ale sie poprawiaja parametry. Niestety poziom fsh jest za wysoki 22.7. wszystkie inne q normie. Lekarz powiedział ze wysokie fsh swiadczy o jakims defekcie jąder i nic z tym nie da sie zrobic bo mozna probowac to wyregulowac ale potrwa to dlugo a i tak to jest niwodwracalne tzn jesli nawet uda sie obniżyć fsh to i tak ten defekt jąder pozostanie. Stwierdził ze w naszym przypadku tylko in vitro. Czy naprawdę nie ma zadnych innych szans? Moze jakies inne leczenie,badania?