Czy nieleczone żylaki powrózka nasiennego mogą mieć poważne konsekwencje?
Witam,
w wieku 20 lat przeszedłem operację wodniaka jądra prawego. Kilka lat temu - mniej więcej pięć - po lewej stronie wyczułem zgrubienia. Od razu skojarzyłem to z żylakami powrózka nasiennego. Lekarz potwierdził moje przypuszczenia. W tym samym czasie staraliśmy się z Żoną o potomstwo. Zrobiłem badanie nasienia, urolog na podstawie wyników stwierdził że parametry są OK, ilość plemników odpowiednia - tylko "lekko ospałe". Nie mniej jednak Żona zaszła w ciążę. Dwa lata później staraliśmy się o drugie dziecko. Tym razem bez badań nasienia. Żona zaszła w ciążę również bez problemu. Od momentu pojawienia się żylaków minęło 5 lat, nasienie w międzyczasie było jak widać mimo to odpowiedniej jakości. Dodam, że nie odczuwam żadnego bólu, nawet podczas wysiłku (a gram regularnie w piłkę). Moje pytanie brzmi. Czy nie dające żadnych objawów żylaki (poza tym, że są widoczne gołym okiem) mogą pozostać nieleczone? Czy brak zabiegu może prowadzić do groźnych powikłań? Dodam, że mam 33 lata i regularnie (raz na trzy miesiące) robię pełne badania krwi (OB morfologia rozmaz). Wyniki zawsze bez najmniejszych odchyleń.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam