Czy powinnam mieć usunięte migdały?
Chciałabym abyście Państwo pomogli mi podjąć decyzję odnośnie wycięcia migdałów. Mam 32 lata , choruję mniej więcej dwa razy do roku na anginę / zapalenie gardła. Za każdym razem mija mi dopiero po przyjmowaniu antybiotyków. Jeżeli nie idę do lekarza przez kilka pierwszych dni od kiedy zaczyna mnie boleć gardło , rozwija się to tak , że nie moge mówić. Jeden migdał jest u mnie powiększony od kilku lat, lewy. Zazwyczaj to na nim pojawia się czerwona jakby „krosta” podczas trwania tej infekcji. Byłam już z tym u lekarza laryngologa półtora roku temu. Lekarka przepisała mi skierowanie na zabieg , który mam w tym roku 26 lutego więc już za miesiąc. Pamiętam , że na wizycie lekarka tylko zajrzała do gardła i zaleciła mi ten zabieg. Teraz jednak kiedy zostało tak niewiele czasu mam ogromne wątpliwości. Każdy kto miał wykonywany ten zabieg twierdzi , że gdyby wiedział jak wygląda proces rekonwalescencji nie zdecydowałby się na to. Bywają krwotoki, ból nie do zniesienia. Boję się poddać temu zabiegowi. Idę jeszcze raz do lekarza aby się skonsultować w tym temacie. Jednak bardzo chciałabym abyście Państwo wypowiedzieli się na temat tego zabiegu. Moim jedynym problemem są te częste anginy i przerośnięty migdał , ale nic mi się w nim nie zbiera , nie chrapie , nie mam problemów z mową. Nie mam pojęcia czy decydować się na ten zabieg, bardzo boję się tego bólu potem i ewentualnego krwotoku. Proszę o pomoc.