Czy powinnam się znów zbadać pod kątem torbieli szyszynki?
Dzień dobry.
W 2012 roku podczas badania MR wykryto u mnie torbiel szyszynki o wymiarach 7x4mm. Kilka miesięcy później podczas tego samego badania, zaleconego przez lekarza, wynosiła ona 6mm średnicy. Mój neurolog powiedział, że taka jest moja "uroda" i nie ma powodów do zmartwień. Ponadto w 2016 roku miałam wykonywane kolejne badanie MR (niestety nie pamiętam dokładnie z jakiego powodu i pod jakim kątem było robione badanie) natomiast nie wykryto wówczas żadnej torbieli. Dodam jeszcze, że miewam dość częste bóle głowy, które mogą być spowodowane moimi problemami z zatokami (sama już nie wiem).
Moje pytanie brzmi - czy powinnam znów zbadać się pod kątem torbieli szyszynki? Czy mam powody do martwienia się , mimo że kilka lat temu lekarz nie zalecił więcej badań? Bardzo mnie niepokoi to, sama myśl o tej dolegliwości przeraża mnie od wielu lat.