Czy przy tych nawrotach anginy muszę usunąć migdałki?

Witam. Mam 20 lat mój problem polega na nawrotach anginy. Przynajmniej tak myślę. Zaczęło się naprawdę dawno temu kiedy złapała mnie szkarlatyna, choć tu są dwie perspektywy bo moja mama twierdzi, że pierwsza była angina. Miałem może 11 lat kiedy zachorowałem po raz pierwszy. Od tamtej chwili zaczął się horror. Angina się kończyła i wracała za dwa tygodnie. Przez rok czasu potrafiłem zachorować 14 razy. Przy czym prawie zawsze miałem wysoką temperaturę. Ponad 39 stopni. Brałem różnego rodzaju antybiotyki. Augumentin, duomox, amotaks, amoksiklav... I ciągle byłem leczony tymi antybiotykami na przemian mimo, że nie działały. Jak miałem już gdzieś 15 lat stwierdzono, że to grzybica. I dostałem nestatyne. Niestety również nie pomogło. Więc przestałem chodzić do lekarza bo antybiotyki zaczęły niszczyć mój organizm. Chociażby psuć moje zęby w bardzo dużym stopniu. Nie wiem czy to przypadek, ale była sytuacja, że dostałem dalacin C na zęba. I po trzech dniach brania antybiotyku, od razu się pojawił problem z gardłem, i niby znowu grzybica. Ale problem trwa do dziś. Choć angina wraca co miesiąc, dwa... Ale dalej wraca. Raz nie wracała przez rok czasu, ucieszyłem się, że znowu jest dobrze. Ale dopadła mnie znowu. Ostatnio powiedziałem, że czas coś zrobić więc poszedłem do lekarza. Pierwszy raz dostałem Zinnat, ale tylko na 7 dni. Czy taki okres leczenia wystarczy? Jeszcze zaznaczę, że lekarz nie zawsze mówi, że to angina twierdząc, że mam czyste migdały. Co uważam za kompletną ignoracje. Ponieważ migdały robią się czerwone, w niektórych miejscach krwiste i pojawiają się białe place, z które okropnie bolą, a czasem nawet podchodzą delikatnie krwią. Moje migdały wyglądają jak sitko, jest w nich po prostu pełno dziur. Chciałbym zrobić wymaz z gardła, ale mam ogromny odruch wymiotny, którego nie umiem powstrzymać i zaciskam gardło. Wiem, że jeśli pójdę do ośrodka by mi zrobili to po prostu będą na mnie krzyczeć "Że mam odruch wymiotny" z tego też powodu boję się laryngologa. Wycinać też bym nie chciał. Próbowałem zrobić sobie wymaz na własną rękę i dwa razy nic nie wyszło. Robiąc na grzybice również nic nie było. W czasie choroby oczywiście. Mam nerwice dlatego też takie sytuacje kiedy ktoś krzyczy, a ja nie potrafię tego zmienić. Zostawiają ślad i tego właśnie unikam przy wymazie. Pytanie brzmi czy 7 dni brania Zinnat wystarczy bo na tyle mam przepisane i czy jest jakaś szansa by nie usuwać migdałków?