Czy są jakieś badania, które pozwalają stwierdzić przyczynę szumów usznych?
Witam! Około 4 lata temu pojawiły sie u mnie szumy uszne w obu uszach (jakby świerszcze, a jak przyłożę dłonie do uszu do słyszę jakby huczało (paliło się) w piecu). Byłam wtedy u pani laryngolog i zrobiła mi badanie audiologiczne i przepisała tabletki, które mi nie pomagały. Potem byłam u kardiologa, który nic nie stwierdził chociaż czuję że coś z sercem mi się dzieje, zdarza mi się też wyższe ciśnienie, mam też dyskopatię szyjną ale nie mam ucisku na nerw. Ostatnio dodatkowo pojawiło się uczucie zatkania ucha(coś takiego też miało miejsce- chociaż okazało się, że ucho było czyste - ok 4 lata temu, potem pojawiły mi się szumy uszne) dlatego też poszłam ale już do innej pani laryngolog, która tylko zajrzała mi do ucha (stwierdziła, że czyste), do nosa i do gardła (wszystko było w porządku) i przepisała otovent i cavinton forte (60 tabl 10mg). Niepokoi mnie to, że pani dr nie skierowała mnie na jakieś badania tylko stwierdziła zaburzenia drożności trąbki słuchowej i nie tylko, że jeżeli to już jest tak długo to to zależy od ogólnego stanu zdrowia. Jeszcze jedno - zanim pojawiły mi się szumy uszne to zdarzało mi się zatykały mi się uszy woskowiną i u laryngologa miałam płukanie uszu) Mam takie pytanie czy te leki 10mg i otovent mi nie zaszkodzą? I czy są jakieś badania, które pozwalają stwierdzić przyczynę szumów usznych?