Czy skrzywiony kręgosłup w odcinku szyjnym może wpływać na uszkodzenie układu nerwowego?
Witam, Jestem 18 letnią kobietą, nie choruję na nic przewlekle, jedyne problemy jakie mam to raz na jakiś czas przy nagłym zrywie ciała (zwłaszcza szyji) chwilowo mnie paraliżuje, mam wrażenie jakby moja głowa, twarz i język płonęły.. przeważnie jakiś czas pożniej (kilka tyg.)doświadczam mocnej migreny, poprzedzonej wcześniej aurą w postaci drętwienia rąk, warg, mroczków przed oczami, traceniem świadomości, problemem z mową, czytaniem. Około 10msc temu byłam u neurologa który zlecił mi prześwietlenie, wyszło na nim że mam skrzywiony kręgosłup w odcinku szyjnym , który rzekomo wpływa na uszkodzenie mojego układu nerwowego i krwionośnego. Jakieś 3 dni temu przez cały dzień miałam niskie ciśnienie, nawet na chwile nie ustępywało uczucie bycia pijaną, otępiałość, senność, moje ruchy były niezbyt zkoordynowane, czasem mam problemy z mową, przekręcam słowa, czuję się jakbym nie była sobą. Nie biorę narkotyków itp. nie palę, od czasu do czasu sie napije ale nie są to ogromne ilości alkoholu. Moje pytania są następujące. Co powinnam w takiej sytuacji zrobić? Czy da się z tego wyleczyć, lub zminimalizować te objawy ? Co ze szkołą ? nie jestem raczej w stanie w pełni być świadomą osobąna zajęciach. Dziękuję