Czy taka sytuacja mogła doprowadzić do zakażenia HIV?
W wieku kilkunastu lat "napiłem się" 1-2 kropli krwi mojego kolegi (proszę nawet nie pytać co my mieliśmy wtedy w głowie, bo sam szczerze teraz nie wiem po co takie głupoty robić). No było to już jakieś 6 lat temu i teraz ten kolega ma stwierdzone podejrzenie zakażenia wirusem HIV. I teraz moje pytanie może trochę głupie, ale naprawdę się boję. Czy jest szansa, żeby zakazić się wirusem HIV przez kontakt ust z taką ilością krwi? Dodam, że raczej nie miałem żadnych jakiś ran czy czegoś w tym stylu. Czy ślina zabija wirusa? Czy jest szansa, że taki kontakt mógł doprowadzić do zakażenia? Bo np. przy seksie oralnym taka szansa jest (niewielka, ale jednak) no ale oczywiście 1-2 krople krwi to nic w porównaniu do ilości wydzielin podczas seksu. Sam już nie wiem a zaczynam się bać. Proszę o pomoc