Czy to idzie w kierunku nowotworu?

Witam Serdecznie. Mam na imię Beata i mam 19 lat. Zwracam się z prośbą o pomoc w ustaleniu dolegliwości. Ponad rok temu dowiedziałam się, że mam guza na tarczycy o wielkości 10mm. Po następnym USG okazało się, że są one 3. 1). w lewym płacie w okolicy górnego bieguna 8mm - o obniżonej echogenniczności 2). na granicy cieśni i prawego płata 10mm - heterogenny 3). W prawym płacie 6mm - o obniżonej echogenniczności. Po zrobieniu badań immunologicznych wyszło mi: anty-TPO > 1000.00 (0,00 - 5,61) TSH : 0,841 a norma to (0,3-4) Pani doktor mówi, że mam Hashimoto i to na tyle co mi mówi. Teraz jest gorzej. Zaniepokoiło mnie moje samopoczucie, od mniej więcej 3 miesięcy z dnia na dzień czuje się gorzej. Może zacznę najpierw od biopsji tych guzów. 1) guz w lewym płacie urósł o 3 mm i ma teraz wielkość 11mm x 5mm, guz o obniżonej echogenniczności, są w nim erytrocyty, skupiska tyreocytów kwasochłonnych i liczne komórki limfoidalne. 2) guz na granicy cieśni i prawego płata urósł o 6 mm teraz ma wymiary 16mm x 7mm, guz heterogenny, są w nim erytrocyty, pojedyncze tyreocyty kwasochłonne i bardzo liczne komórki limfoidalne (możliwy węzeł chłonny) 3) w prawym płacie zrobił się torbiel. Od 3 tygodni mam problemy z sercem - zaburzenia rytmu serca, kołatanie. Ponadto jeśli chodzi o stan zdrowia wygląda to następująco: zawroty głowy, ból w klatce piersiowej, swędzenie skóry (zmiany skórne), osłabienie, brak sił, powiększone węzły chłonne w gardle (cały czas), problemy w przełykaniu (ucisk), guzek w prawej piersi 3 cm (nieleczony), suchość w gardle (kaszel). Tak jak pisałam wcześniej co dzień to gorzej. Nie wiem co się dzieje. Dodam tylko, że moja babcia miała raka i moja mama też ma. Co właściwie znaczą te komórki w guzach. Wizytę mam za 2 tygodnie. Pozdrawiam.
KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu

Witam serdecznie,

Nie wszystkie nowotwory mają podłoże dziedziczne. Aby stwierdzić, że ktoś ma większe prawdopodobieństwo zachorowania na nowotwór konieczna jest znajomość na jakie konkretnie nowotwory były zachorowania w rodzinie.

Zarówno badania laboratoryjne, jak i obraz biopsji guzków wskazują na chorobę Hashimoto czyli chorobę, w której organizm wytwarza przeciwciała przeciwko własnym komórkom tarczycy. W tarczycy pojawiają się komórki układu odpornościowego, które naciekają jej miąższ. Proces doprowadza do konsekwentnego niszczenia tarczycy. Na szczęście choroba ta nie wiąże się ze zwiększonym ryzykiem nowotworu tarczycy. Konieczne jest monitorowanie guzków, oraz hormonów tarczycy - jeżeli miała Pani oceniane TSH rok temu, czas na powtórkę.

Jeżeli guzki tarczycy rosną, zwykle rozważa się zastosowanie leczenia hormonalnego nawet przy prawidłowych wartościach TSH. Przyjmowanie hormonów może zapobiegać dalszemu wzrostowi guzków.

Konieczna jest stała opieka endokrynologiczna.

Co do opisywanych przez Panią innych objawów to nie są specyficzne dla choroby Hashimoto. Często ich podłożem bywa nerwica i stres.

Pozdrawiam serdecznie.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty