Czy to lekarstwo na afty jest skuteczne?
Kilka dni temu byłam u stomatologa. To była moja pierwsza wizyta w tym gabinecie. Byłam ostatnią pacjentką tego dnia. Niestety okazało się, że ząb jest trudny, ponieważ próchnica zaatakowała moją szóstkę od wewnętrznej strony i to pod dziąsłem, a ząb dodatkowo zaczął bardzo krwawić. Zamiast godziny spędziłam dwie godziny na fotelu. Wszyscy bardzo się śpieszyli :( M.in. przyszła osoba z recepcji i pytała się czy będę płaciła kartą czy gotówką, bo chcą zamykać kasę... Pani doktor też bardzo się śpieszyła, co chwila zerkała na zegar za moją głową. Zaczęła bardzo niedelikatnie szarpać moim policzkiem. Im dłużej to trwało tym miałam wrażenie, że bardziej szarpie moim policzkiem. Skończyło się na powstaniu wielkiego zajadu... Ale najgorsze jest to, że w pewnej chwili, kapnęła mi na moją wygiętą wargę jakimś lekarstwem, które bardzo mnie zapiekło. Zaczęłam sama wycierać wargę chusteczką, którą trzymałam w ręku. Pani doktor nawet tego nie zauważyła, tylko zapytała się czy znieczulenie przestało działać? Nie miałam jak odpowiedzieć.
Na następny dzień po wizycie, w miejscu, gdzie kapnęło mi to piekące lekarstwo, zrobiła mi się wielka, biała i bardzo bolesna plama. Trzyma do dziś - już szósty dzień. Nie mogę za bardzo mówić, nie mogę jeść. Boli bardzo :( Czy to może być afta? Do tej pory afty znałam tylko z reklam więc nie wiem :( Czy to lekarstwo na afty, które reklamowane jest w telewizji - jest skuteczne? Mogę je sobie sama zaaplikować? Czy teraz będę już miała regularnie takie problemy?
Będę wdzięczna za odpowiedź.