Czy to może oznaczać pęknięcie lub złamanie bez przemieszczenia?
Około 8 miesięcy temu przewróciłam się na zjeżdżalni na basenie, zahaczając lewą nogą o barierkę a dokladnie o piszczel. Uderzenie było na tyle silne ( spadłam całą masą zahaczajac o noge) że nie mogłam chodzić. Do tej pory w tym miejscu mam siniaka który zmienia kolory, raz jest praktycznie niewidoczny, raz lekko różowy a raz bardzo ciemny. W tym samym miejscu mam również guz, wyczuwalny i widoczny ( nie boli). Noga jest ciągle ciepła, ból minął na drugi dzień od uderzenia, do tej pory mam mrowienie i uczucie opuchnięcia - choć noga wygląda normalnie. Czy piszczel mógł pęknąć, lub to jest złamanie bez przemieszczenia? Wciąż czekam w kolejce do ortopedy.