Czy w drogach oddechowych zawsze jest jakaś wydzielina?
Czy w drogach oddechowych zawsze jest jakaś wydzielina (śluz, flegma, itd.)? Bo nie jestem przeziębiona, a od dłuższego czasu wydalam z dróg oddechowych wydzielinę w różnych kolorach (czasem jest biała, czasem przezroczysty, a czasem żółta) na skutek utrudnionego oddychania - czuję jakby coś stało naprzeszkodzie i żeby się tego pozbyć tak jakby wyciskam to ruchami gardła (nie wiem jak to fachowo nazwać, potocznie określam to słowem "wycyckać"). Niewiele to daje, bo zaraz pojawia się nowa wydzielina, ale inaczej nie umiem sobie z tym radzić. Dlatego jestem ciekawa czy każdy człowiek ma w drogach oddechowych jakiś śluz i czy to właśnie to mi wychodzi. Dodam, że nosem w ogóle nie jestem w stanie wydmuchać tej wydzieliny, często muszę się starać przesunąć ją w dół aby wyszła gardłem (co jest trudne i nie zawsze się udaje, nawet ogólnie wydzielinę z gardła ciężko mi wydalić). Rok temu miałam robione RTG klatki piersiowej i zatok oraz testy na alergię (19 próbek), wszystko w normie. Byłam też u laryngologa, który zajrzał mi w nos i nie wiem dokładnie za pomocą czego, ale ten przyrząd miał taką jakby latarkę i raczej nie wchodził głęboko w nos (przynajmniej nic nie czułam i trwało to tylko kilkanaście sekund), stwierdził że nie mam polipów, zajrzał mi też w gardło również nie wchodząc niczym głęboko w gardło. Leki wykrztuśne (np. Erdomed), na alergię (np. Clatra), na astmę (np. wziewny proszek) nie działają.