Czy w moim wieku istnieje duże ryzyko powikłań oddechowym skoliozy?
Witam,
Jak miałem 12-13 lat została u mnie stwierdzona skolioza (bodaj w okolicach 30 stopni - zaginęła mi dokumentacja). Było to początkowo leczone, wliczając w to gorset. Generalnie gorset bardziej zaszkodził niż pomógł, zrobił ze mnie pośmiewisko w szkole i po jakimś czasie temat "umarł". Okazyjnie cierpię na lekkie bóle pleców i jestem widocznie krzywy. Mam obecnie 29 lat. Generalnie postanowiłem coś w zeszłym roku z tym zrobić, bo "neurolog" straszyła mnie operacją, więc poszedłem do ortopedy, który temat zbył. Planuje drugie podejście, najpierw w poradni bólu pleców u fizjoterapeuty, a potem u ortopedy. W związku z tym zastanawiałem się, czy to jest "dobra" kolejność i czy w moim wieku istnieje jeszcze duże ryzyko powikłań oddechowych skoliozy.