Czy w tym przypadku ma znaczenie dzień rozpoczęcia kuracji?
Czy w przypadku leku Gynalgin, na skuteczność leczenia ma wpływ to, w jakim dniu cyklu zacznę kurację? Na ulotce leku jest zalecane, by zacząć stosować go 2-4 dni po miesiączce, ale wiem, że z pewnych powodów mogę nie mieć takiej możliwości. Więc zastanawiam się, czy to zalecenie rzeczywiście ma jakieś głębsze podłoże "medyczne" i z jakiegoś powodu działanie leku jest po prostu skuteczniejsze niedługo po miesiączce, czy nie ma to większego znaczenia? Nie chciałabym zrobić czegoś źle, i potem wypominać sobie, że przez to np. nie udało się zaleczyć infekcji...